Wielka piłkarska energia na INEA Stadionie. Dziękujemy za udział w biciu Rekordu Guinnessa

start / Aktualności / Aktualności

Wielka piłkarska energia na INEA Stadionie. Dziękujemy za udział w biciu Rekordu Guinnessa

Wielka piłkarska energia na INEA Stadionie. Dziękujemy za udział w biciu Rekordu Guinnessa

Dzień po zwycięstwie Kolejorza nad Górnikiem Zabrze, na boisku INEA Stadionu pojawiło się 711 młodych zawodników chcących pobić rekord Guinnessa w liczbie dzieci biorących jednocześnie udział w treningu piłkarskim. To był udany dzień dla wszystkich przybyłych na nasz stadion.

Do tej pory najlepszy odnotowany wynik w historii należał do fanów irlandzkiej drużyny Knocklyon United, która w 2014 zebrała 686 młodych zawodników. W niedzielne popołudnie na INEA Stadionie pojawiło się aż 711 młodych zawodników w niebiesko-białych barwach, którzy podjęli próbę bicia obecnego rekordu. Trening na głównej murawie prowadził koordynator ds. sportu Lech Poznań Football Academy Jan Rygiel oraz Łukasz Trałka, zawodnik Kolejorza.

- Z radością spoglądaliśmy na dzieci, które uczestniczyły w biciu rekordu Guinnessa. Na stadionie panowała przyjazna atmosfera, a rodzice ochoczo oklaskiwali swoich małych bohaterów – powiedział po wydarzeniu jeden z dwójki głównych trenerów w niedzielnym wydarzeniu Jan Rygiel. - Dzieci należycie podeszły do treningu, słuchały poleceń, dzięki czemu wszystko przebiegło idealnie – kończy Rygiel.

Każde z dzieci, które brało udział w wydarzeniu dostało pamiątkowy dyplom oraz drobne upominki od Lecha Poznań. Nie to jednak było w niedzielę najważniejsze.

- Najważniejsza była radość z piłki oraz to, że dzieci miały okazję na zaprezentowanie się na murawie INEA Stadionu. Widać było, że sprawia im to ogromną radość, szczególnie, że większość uczestników jeszcze dzień wcześniej dopingowała swoich starszych kolegów z trybun – mówi Karol Szumlicz, kierownik ds. komunikacji Lech Poznań Football Academy. -  Liczymy, że to nie będzie ostatnia okazja na wybiegnięcie na murawę dla młodzieży. Czekamy przecież na oklaskiwanie ich już w barwach seniorskiej drużyny – kończy Szumlicz.

Nie od razu będzie wiadomo czy w niedzielę padł rekord. Ewentualne potwierdzenie zajmie trochę czasu. Nastąpi ono po zapoznaniu się z dokumentacją przez kapitułę Guinness World Records.

Fot. Adam Ciereszko

<< wstecz dalej >>

udostępnij