Indywidualizacja treningu w LPFA

start / Aktualności / Aktualności

Indywidualizacja treningu w LPFA

Indywidualizacja treningu w LPFA

Każdy zna korzyści płynące z uprawiania piłki nożnej. Są to między innymi takie czynniki jak: redukcja stresu, przypływ energii, poprawa koncentracji, obniżenie masy ciała, poprawa odporności. Nie można zapominać o sferze korzyści społecznych, zwłaszcza wśród młodych zawodników i zawodniczek. Chodzi o punktualność, dyscyplinę, organizację czasu, umiejętność współpracy, kształtowanie postaw fair-play, wiarę we własne możliwości, umiejętność przegrywania z godnością i wygrywania bez próżności. W treningu bardzo ważne są umiejętności motoryczne i techniczne, które doskonalimy w Lech Poznań Football Academy. Każdy trener musi pamiętać, że to nie wszystko. Przede wszystkim chcemy ukształtować młodego człowieka. Nawet jeśli nie zostanie zawodowym sportowcem to będzie pamiętał jakich umiejętności społecznych nauczył się na treningach sportowych w naszej akademii. W tym artykule postaram się wyjaśnić w jaki sposób dbam o rozwój takich cech jak wiara we własne możliwości, umiejętność podejmowania rywalizacji i przede wszystkim, dlaczego dzieci czują radość z tego co robią.


W poprzednim artykule jeden z najlepszych naszych trenerów, Tobiasz Jarentowski wspominał o filarach występujących w szkoleniu dzieci i młodzieży: (przy okazji odsyłam do tego tekstu).

  1. Kreatywność - inspiracja do odważnej gry
  2. Intensywność - trening na wysokiej intensywności
  3. Indywidualizacja, szczegółowość - najważniejsze w treningu dzieci są umiejętności indywidualne
  4. Mentalność - budowanie w zawodniku poczucia własnej wartości

Indywidualizacja i mentalność, dlaczego to takie ważne?

Albert Einstein powiedział: “Każdy jest geniuszem. Ale jeśli oceniasz rybę po jej zdolności wspinania się na drzewo, będzie ona całe życie wierzyć, że jest głupia.”

Łatwo zauważyć, że coś jest nie tak. Podobnie jest z naszymi dziećmi trenującymi w LPFA. Często w jednej grupie treningowej są zawodnicy, którzy trenują już bardzo długo i tacy którzy dopiero kilka dni wcześniej rozpoczęli swoją przygodę z piłką. Niscy i wysocy, masywnej i wątłej budowy ciała. Szybciej i wolniej rozwijający się zarówno fizycznie jak i mentalnie. Rolą trenera jest zdiagnozowanie różnic i podjęcie odpowiednich działań mających na celu optymalny rozwój każdego z nich. Chłopcy i dziewczęta często są dzieleni przeze mnie na dwie podgrupy. Każda z grup ma to samo zadanie, ale ja jako trener mogę modyfikować poziom trudności poprzez zastosowanie czynnika, który ułatwi lub utrudni wykonanie ćwiczenia. Trener zna swoją grupę i dobiera zawodników w taki sposób, żeby szybciej rozwijający się mogli robić jeszcze większe postępy i czerpać od siebie nawzajem a początkujący dostają szansę na naukę bez pośpiechu i możliwość wygrywania rywalizacji po wyrównanej walce sportowej.  

Najgorsze czego może doświadczyć dziecko, które zaczyna swoją piłkarską przygodę to siedzenie na ławce i obserwowanie swoich rówieśników z tej perspektywy. Dlatego zawsze staram się przedkładać dobro jednostki nad dobro drużyny. W sporcie dzieci najważniejszy jest indywidualny rozwój każdego zawodnika. Trener, zawodnik i rodzic muszą zrozumieć, że wynik jest sprawą najważniejszą dopiero w rozgrywkach ludzi dorosłych. Oczywiście namawiamy swoich zawodników by za każdym razem starali się walczyć o zwycięstwo, ale nie skreślamy żadnego młodego piłkarza. Na każdym treningu i meczu wykonuję skomplikowane obliczenia matematyczne ze stoperem w ręku tak żeby w miarę możliwości każde dziecko grało na boisku taką samą ilość czasu. Na treningach często korzystam z gier w przewadze jednego albo nawet dwóch zawodników. Stwarzam tym samym okazję do zwycięstwa dzieciom wolniej rozwijającym się i doświadczenia uczucia towarzyszącej temu euforii. Szybciej rozwijający się zawodnik, który musi zmierzyć się z przeciwnikiem, który jest w przewadze musi dać z siebie wszystko, analizować swoją grę i wyciągać wnioski, co zmusza go do myślenia.

Dochodzimy do kolejnej części artykułu. Myślenie, kreatywność. Kiedyś zostałem zapytany przez jednego z rodziców, dlaczego nie krzyczę do dzieci przez cały mecz tak jak mój “vis a vis”. Odebrał to jako mój brak zaangażowania. Zacznijmy od tego, że krzyczenie rzadko trafia do odpowiedniego adresata, dlatego podczas gier na treningu często zapraszam tego młodego człowieka poza boisko i tam na spokojnie analizujemy co zostało zrobione źle i jak należy to poprawić najczęściej metodą pytań kierowanych do zawodnika. Jeśli krzyczelibyśmy cały czas, gdzie zawodnik ma się przesunąć, do kogo podać czy strzelać, czy wybijać to całkowicie zabijamy w nim kreatywność, zdolność samodzielnego myślenia i potęgujemy uczucie stresu. Najgorszą z możliwych sytuacji jest, gdy rodzic dziecka krzyczy zza linii bocznej wybij piłkę jak najdalej, nie baw się. Zawodnik jednak dostał instrukcję od trenera przed meczem, że ma grać podaniami, nie wybijać piłki na oślep tylko starać się ją rozgrywać nawet kosztem straconej bramki i przegranego meczu. Trener prosił także o próbowanie dryblingu w sytuacji 1x1. W głowie zawodnika dochodzi do konfliktu interesów i musi wybrać pomiędzy trenerem a rodzicem. Widziałem już sytuację, w której dziecko wybuchało płaczem i schodziło z boiska w takich okolicznościach. Jedną z zasad, które są ważne w mojej pracy jest swoboda jaką daję dzieciom i jak najlepsze warunki do rozwoju. Piłka nożna to gra błędów i te błędy będą popełniane w dużych ilościach w początkowych etapach nauki. Jest takie powiedzenie: „Jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz”. Bardzo podobna zasada jest w piłce nożnej. Nie nauczysz się dryblingu w sytuacji 1x1, nie będziesz pewny swoich umiejętności jak trener każe wybijać piłkę. Piłka, w moim rozumieniu, jest zabawą, ma dostarczać jak najwięcej przyjemności.

Należy pamiętać, że zawodnik, który dzisiaj ma drobną posturę i nie daje sobie rady w walce z przeciwnikami może za rok albo trzy lata być największym dzieckiem w swoim roczniku. Dlatego tak ważne jest, żeby trener dawał równe szanse dosłownie każdemu zawodnikowi bez wyjątków. W okresie dzieciństwa ma miejsce kilka dużych skoków pokwitaniowych. Między 9 a 12 rokiem życia ma miejsce złoty okres motoryczności, gdzie kształtują się wszystkie cechy fizyczne młodego człowieka i ktoś kto dzisiaj sobie nie radzi może być za jakiś czas najlepszy. Praca trenera jest bardzo trudna, ale daje niesamowite efekty, czyli możliwość oglądania rozwoju indywidualnego dzieci.  

Johan Cruyff, legendarny holenderski piłkarz i trener powiedział: “Nigdy nie widziałem całego zespołu młodzieżowego, który naraz zadebiutowałby w seniorach. Robią to indywidualni zawodnicy. W związku z tym akademie powinny skupić się na indywidualnym zawodniku.” To właśnie jest zasada, która przyświeca mi i moim kolegom, trenerom w pracy z dziećmi. Jestem dumny, że możemy wpływać na życie młodych ludzi i kształtować ich postawy w tak młodym wieku. Być może wyniosą część z tych nauk do swojego dorosłego życia i będą kierować się określonymi zasadami, szanować innego człowieka, wierzyć w siebie i potrafić rywalizować nie tylko w sporcie. To będzie dla nas ogromny sukces. Najlepszą nagrodą dla mnie jest, gdy spotykam swoich pełnoletnich absolwentów, którzy wyznają te zasady i niekiedy dziękują za indywidualne podejście do nich przed laty. Nie możemy zapomnieć, że najważniejsze w tym wszystkim jest dziecko, jego potrzeby i jego radość. Jeśli dziecko nie idzie na trening z radością to straci zapał do sportu w bardzo krótkim czasie. Dokładamy wszelkich starań, żeby w Lech Poznań Football Academy wszystkie dzieci były szczęśliwe i optymalnie się rozwijały.

Trener Przemysław Kruk

Bibliografia:

  1. Artykuł trenera Tobiasza Jarentowskiego: https://lpfa.pl/o-nas/aktualnosci/aktualnosci/szkolenie-pilkarskie-w-lpfa-1/
  2. Cytaty z Einsteina i Cruyff oraz grafika z fanpage na Facebooku “Łączy nas trening” stronie dedykowanej trenerom piłki nożnej do doskonalenia swojego warsztatu. Posty z 27 i 28 lutego 2021r.
<< wstecz dalej >>

udostępnij