Witam serdecznie,
drodze rodzice, już w najbliższy weekend czeka nas spore przeżycie. Z mojej strony będę miał jednak drobną prośbę. Bardzo proszę aby z trybun nie dały się słyszeć okrzyki typu" "walcz, dawaj, strzelaj, etc." Często  instrukcje które dzieci słyszą są zgoła odmienne które ja przekazuję na treningach czy przed meczem. Zapewne każdy zgodzi się, ze trener jest tylko jeden. Rozumiem, emocje jakie towarzyszą tego typu  rozgrywkom, jednakże nie nakładajmy presji na naszych zawodników: Na  treningach!!!, turniejach czy nawet w domach (jutro/dziś wazny dzień, musicie wygrać, bez gola nie ma obiadu:)), oczywiście sa to zarty ale jednak mała ich ilośc jest traktowana na poważnie i zostawia ślad w podświadomości. W zdjęciu maila sugestia co jest tak naprawdę ważne( interesuje nas tylko 1 rubryka!!!).
Pozytywna motywacja odgrywa kluczową rolę (oczywiście czasami mały ochrzan czy krytyka są potrzebne ale to również moja rola i proszę zostawić to mi).

Prosze też pamiętać aby do picia zawodnikom dawać tylko wodę (mozna dodać cytryne/miód) i nic więcej. Wody smakowe również nie sa mile widziane!
Nie zapominajmy o punktualności, (NIE TYLKO NA TURNIEJACH!!!)

Dotychczas wpółpraca na lini Trener - Rodzice przebiegała bez zarzutu i niech tak pozostanie.

Od jutra do niedzieli wielkie święto!!!
 

Pozdrawiam
Trener 
Krzysztof Kaczmarek